Zaostrzenie obostrzeń dot. noszenia maseczek

Zaostrzenie obostrzeń dot. noszenia maseczek

Obecnie obowiązuje nakaz noszenia maseczek. Osoba, która nie stosuje się do obostrzeń, zagrożona jest mandatem, jednak najczęściej brak maseczki kończy się pouczeniem. Jednak niebawem może się to zmienić. 6 października miała miejsce konferencja ministra zdrowia oraz komendanta głównego policji. Podczas niej pojawiły się informacje o tym, że nakaz noszenia maseczek będzie jednak zaostrzony, a niestosowanie się do niego będzie wiązało się wyłącznie z wysokim mandatem.

Brak maseczki usprawiedliwiony tylko zaleceniem lekarza

Wiele osób usprawiedliwia brak maseczki chorobą nowotworową lub innymi chorobami górnych dróg oddechowych. Minister zapowiedział, że takie tłumaczenia będą akceptowane przez funkcjonariuszy tylko wówczas jeżeli obywatel okaże ważne zaświadczenie od lekarza. W przeciwnym razie również otrzyma mandat za nie stosowanie się do obostrzeń. Należy również pamiętać, że nieprawidłowo założona maseczka, jest również traktowana jak jej brak.

Policja będzie surowsza

Policja ma otrzymać narzędzia, które pozwolą na sprawiedliwe i surowsze egzekwowanie od obywateli noszenia maseczek w miejscach publicznych. Mają pojawić się również surowsze kary dla tych, którzy do nakazu noszenia maseczki nie będą się stosować. Osoba nienosząca maseczki zostanie ukarana wysokim mandatem. Restrykcje mają na celu ograniczenie rosnącej liczby chorych na koronawirusa.

Fakty i mity na temat maseczek

Wśród osób, które negują sens noszenia maseczek, narosło wiele mitów dotyczących ich noszenia. Głównym argumentem jest groźbą chorób grzybiczych. Lekarze jednak bez cienia wątpliwości informują, że jeżeli zmieniamy maseczkę kilka razy dziennie, pierzemy je w 60 stopniach codziennie oraz zakładamy je dosłownie tylko w miejscach, które są narażone na duże skupiska ludzi, nie jesteśmy narażeni na negatywne skutki ich noszenia. Maseczki mają na celu chronienie tych, których układ odpornościowy nie daje sobie rady z wirusem. Dlatego ważne jest, abyśmy nosili je wszyscy i byli wzajemnie, zbiorowo odpowiedzialni. O to między innymi apelował minister: „Przestrzeganie obostrzeń to nie tylko nasz obowiązek względem siebie, ale również nasza odpowiedzialność za inne osoby”.