Pożar w wieżowcu na warszawskim Powiślu
W czwartek doszło do tragicznej sytuacji na warszawskim Powiślu, gdzie zapaliło się mieszkanie w jednym z osiedlowych wieżowców. Strażakom udało się opanować pożar i ogień został ugaszony. Pomimo że sytuacja wyglądała bardzo groźnie, żadna osoba nie ucierpiała z powodu pożaru.
Ogień wybuchł 16 września w jedenastopiętrowym wieżowcu przy ul. Fabrycznej 8 na Powiślu w Warszawie. Zajęło się mieszkanie na parterze, które bardzo szybko zostało opanowane przez płomienie, a z okien wydobywały się gęste kłęby czarnego dymu. Na miejsce przybyły cztery zastępy straży pożarnej i służby medyczne. Pojawili się także funkcjonariusze policji, którzy szybko odcięli niebezpieczną strefę od postronnych osób.
Strażakom udało się ewakuować wszystkich mieszkańców budynku, pomimo że w wieżowcu panowała kiepska widoczność z powodu gęstego dymu. Ciemne chmury okryły również całą okolicę. Jedna z lokatorek wieżowca, która mieszkała w sąsiednim lokalu, zmuszona była do ucieczki przez okno, ponieważ klatka schodowa była zbyt mocno wypełniona dymem.
Piotr Rżysko z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej poinformował, że pożar został stłumiony stosunkowo szybko i nikomu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Ogień zniszczył tylko jeden lokal na parterze i nie rozprzestrzenił się na inne mieszkania. Jak na tę chwilę jeszcze nie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru. Aczkolwiek biegli podjęli już odpowiednie kroki w celu znalezienia wyjaśnienia.