Ekstremalne upały nadciągają nad Polskę, a Warszawa gotuje się podczas defilady

Cicha i gorąca burza nadchodzi nad Polskę, a prognozy nie przewidują żadnej chłodzącej ulgi w najbliższym czasie. W niektórych rejonach kraju temperatura wzrośnie ponad 30 stopni Celsjusza, co sprawi, że 15 sierpnia stanie się nieznośnym dniem, zwłaszcza podczas defilady wojskowej w Warszawie. Paradoksalnie może jednak wydarzyć się lokalny deszcz.

W całym kraju 15 sierpnia odczuwalna temperatura będzie oscylować między 31 a 34 stopni Celsjusza. Jakkolwiek na wybrzeżu Bałtyku i w rejonach górskich panować będzie nieco chłodniejsza atmosfera, z maksymalnym odczytem termometru wynoszącym 28 stopni Celsjusza. Również tego dnia, pomimo upału, nie należy spodziewać się silnych szkwałów.

Nie tylko męczące, ale i potencjalnie groźne mogą okazać się wysokie temperatury dla wielu osób. W związku z narastającymi upałami w Polsce, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał pogodowe alerty drugiego stopnia dla prawie całego kraju. Według informacji dostępnych na stronie IMGW, jedynie regiony Kaszub, Pobrzeża Szczecińskiego oraz Sudety pozostają poza obszarem ostrzeżeń.

Zaleceniem na takie dni jest utrzymanie ostrożności i śledzenie aktualizacji pogody. To także istotne, aby stosować się do zaleceń służb ratowniczych i dostosowywać swoje plany do panujących warunków pogodowych. Ten ostatni punkt może stanowić problem dla tych, którzy planują uczestnictwo w defiladzie w Warszawie z okazji Święta Wojska Polskiego. 15 sierpnia zapowiada się na najgorętszy dzień lata dla stolicy.

Synoptycy IMGW przewidują, że o godzinie 14:00 – dokładnie w momencie rozpoczęcia defilady – temperatura w cieniu wyniesie ponad 36 stopni Celsjusza. Niestety trasa defilady prowadzi Wisłostradą, gdzie cieni jest niewiele. Jak więc przetrwać w takiej sytuacji? Zaleca się, aby każdy uczestnik defilady zaopatrzył się w okulary przeciwsłoneczne, nakrycie głowy oraz krem przeciwsłoneczny z wysokim filtrem.