11-letnia dziewczynka na hulajnodze potrącona przez kierowcę auta w Płońsku

W Płońsku doszło do niesamowitego zdarzenia drogowego, w którym kierujący srebrnym osobowym oplem mężczyzna zahaczył o 11-letnią dziewczynkę. Dziewczynka, która poruszała się po chodniku na swojej elektrycznej hulajnodze, została potrącona przez kierowcę, który wyjeżdżał z parkingu. Po kolizji, mężczyzna wysiadł ze swojego pojazdu i wymienił kilka słów z poszkodowaną dziewczynką, po czym wrócił do swojego auta i odjechał, sugerując, że jest w pośpiechu.

Te dramatyczne wydarzenia miały miejsce we wtorkowy wieczór przy ulicy Północnej w Płońsku. Rzeczniczka Komendy Policji w Płońsku, Kinga Drężek-Zmysłowska przekazała w środę informacje na temat prowadzonego postępowania w tej sprawie. Z jej relacji wynikało, że początkowe dochodzenie pokazało, iż kierowca opla potrącił 11-latkę, która jechała na chodniku na elektrycznej hulajnodze.

Drężek-Zmysłowska relacjonowała również zachowanie kierowcy po zdarzeniu. Mężczyzna opuścił swój pojazd tylko na chwilę, aby porozmawiać z poszkodowaną dziewczynką. Po krótkim dialogu wrócił do swojego auta i odjechał szybko, twierdząc, że jest pod presją czasu. Pokrzywdzona 11-latka trafiła do szpitala z powodu odniesionych obrażeń.