Warszawska Strefa Czystego Transportu przysparza problemów
Z dniem dzisiejszym, na terenach pewnych dzielnic Warszawy, zaczęła funkcjonować Strefa Czystego Transportu (SCT). Zarząd Dróg Miejskich odnotował znaczący wzrost liczby osób ubiegających się o zwolnienie z SCT, co zaowocowało powstaniem długiej kolejki. Stoliczni mieszkańcy deklarują, że proces jest fatalnie zorganizowany.
Strefa Czystego Transportu (SCT) to specjalnie wyznaczony rejon, w którym ruch samochodowy ograniczony jest do pojazdów spełniających określone normy emisji spalin, tak zwane normy Euro. Te są ściśle powiązane z datą produkcji auta. Do strefy może wjechać każdy pojazd – niezależnie od rodzaju napędu – pod warunkiem, że spełnia wymagane normy emisji spalin. Tutaj też przewiduje się pewne wyjątki.
Wjazd do Strefy Czystego Transportu będzie zabroniony dla samochodów na benzynę, które powstały przed rokiem 1997 oraz dla pojazdów wyposażonych w silnik Diesla starszy niż z 2005 roku. Na teren SCT będą mogły wjechać rowery, skutery i quady. Władze Warszawy zapewniają, że podczas pierwszego etapu implementacji SCT, większość pojazdów spełnia wymogi i nie musi posiadać specjalnej nalepki ani składać wniosku.
Strefa Czystego Transportu obejmuje obszar całego Śródmieścia oraz niektóre części centralnych dzielnic. Granice strefy przebiegają przez określone ulice i linie kolejowe, tworząc obszar o powierzchni 37 km kwadratowych, co stanowi 7% powierzchni Warszawy. Ulice otaczające strefę znajdują się poza rejonem Strefy Czystego Transportu.
Okazuje się, że od reguł Strefy Czystego Transportu są pewne wyjątki. Kierowcy, których pojazdy są starsze niż wymaga SCT, będą musieli zdobyć specjalną nalepkę na przednią szybę auta.
Zasady obowiązujące w SCT nie dotyczą do końca 2027 roku osób zameldowanych i płacących podatki w Warszawie, o ile ich pojazd został zarejestrowany przed 1 stycznia 2024 roku. To samo dotyczy firm z siedzibą w Warszawie. Seniorzy, którzy ukończyli 70 lat przed końcem 2023 roku, zwolnieni są bezterminowo z przestrzegania zasad SCT.
Pojazdy historyczne i zabytkowe, pojazdy służb publicznych oraz pojazdy osób niepełnosprawnych mogą wjechać do SCT bez spełniania kryteriów.
Osoby, które są zwolnione z obowiązku przestrzegania SCT, mogły składać wnioski o uprawnienia i nalepki od początku czerwca, zarówno online, jak i osobiście w siedzibie Zarządu Dróg Miejskich. W ciągu dnia utworzyła się tam jednak duża kolejka. Mieszkańcy Warszawy skarżyli się na brak informacji ze strony miasta oraz słabą organizację procesu składania wniosków.
Wielu warszawiaków dowiedziało się o obowiązku posiadania nalepki zupełnie przypadkiem, co sugeruje, że wiele osób może o nim nie wiedzieć. Słaba organizacja przyjmowania wniosków skutkowała tym, że nawet urzędnicy przyznawali, że nie są w stanie sprostać ogromnemu napływowi wniosków.