Radiowóz policjantów zajmujących się sprawą pobicia został uszkodzony
25 sierpnia funkcjonariusze policji otrzymali zgłoszenie o pobiciu dwóch osób w pobliżu Stadionu Narodowego. Policja odpowiedziała na zgłoszenie i wysłała na miejsce radiowóz z dwójką funkcjonariuszy. Jednak pod nieobecność policjantów ktoś uszkodził zaparkowany wóz policyjny.
W środę wieczorem około godziny 21:30 warszawscy policjanci pojawili się niedaleko Stadionu Narodowego, aby przeprowadzić śledztwo w sprawie zgłoszenia pobicia dwóch osób. Zaparkowali swój radiowóz i udali się na miejsce zdarzenia. Pobite osoby przebywały na Wybrzeżu Szczecińskim, gdzie czekały na policję, aby złożyć zeznania i rzucić więcej światła na całą sprawę.
Do samego pobicia doszło na plaży Poniatówka, gdzie poszkodowani mieli udać się razem z funkcjonariuszami. Jednak podczas przesłuchiwania osób pokrzywdzonych, ktoś celowo uszkodził zaparkowany przez policjantów radiowóz. Dla ofiar pobicia wezwano karetkę pogotowia, która zawiozła ich do pobliskiego szpitala. Jak na tę chwilę policja w dalszym ciągu poszukuje sprawców.
Co więcej, policjanci wszczęli też dochodzenie w sprawie uszkodzonego radiowozu. Jednak w tej sprawie również nie ma jeszcze żadnych postępów. Gdy policjanci wrócili do radiowozu, na miejscu nie zastali żadnego podejrzanego. Sprawcy wandalizmu uszkodzili przód samochodu, na co dowodem może być wgnieciona maska i uszkodzona przednia szyba. Wszystko wygląda na to, jakby ktoś wskoczył na przód radiowozu i zaczął po nim skakać.