Poznaj historię mężczyzny, który stawił czoła konsekwencjom posiadania 4-CMC
Podczas patrolu na jednym z parkingów przy ulicy Reymonta na Bielanach, funkcjonariusze wywiadu zauważyli podejrzaną postawę dwóch mężczyzn siedzących w samochodzie marki Renault. Wyróżniająca się nerwowość kierowcy i pasażera wzbudziła intensywne zainteresowanie stróżów prawa.
Zdecydowani na interwencję, policjanci przystąpili do działania. Ich podejrzenia okazały się słuszne – pasażer pojazdu posiadał przy sobie narkotyki. Ale to nie koniec ich odkryć.
Tego samego dnia, po dokonaniu przeszukania domu 45-letniego pasażera, znaleźli oni jeszcze więcej dowodów. W kuchni, ukryte za drzwiami szafki, odkryli ponad 70 gramów białego proszku – środka odurzającego znanego jako 4-CMC.
Mężczyzna został natychmiast zawieziony do Komendy Policji na Bielanach i osadzony w policyjnej celi. Po przeprowadzeniu analizy substancji, jego winy nie dało się już zaprzeczyć.
Teraz 45-latek odpowiada za posiadanie tej znacznej ilości środków odurzających. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności za to przestępstwo.
Cały proces jest nadzorowany przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Żoliborz, która zdecyduje o dalszym losie mężczyzny.