Było naprawdę niebezpiecznie! Sensacyjne wydarzenie na Pradze
Późne czwartkowe popołudnie, godzina 17.30, na skrzyżowaniu ulicy Stalowej oraz Czynszowej dochodzi do awantury. W pewnym momencie jeden z dwóch mężczyzn wyciąga nóż i zadaje cios oponentowi. Na szczęście policji udało się ująć nożownika z Pragi Północ. Poszkodowanego natomiast zabrano do szpitala. Obecnie trwają czynności, które mają na celu dotarcie do wszelkich okoliczności zdarzenia.
Współwinny był alkohol
Jak udało się ustalić, sprawca w chwili napaści miał dwa promile alkoholu we krwi. Służby badają okoliczności zdarzenia. Wiadomo, że w okolicy godziny 17.30 w czwartek między mężczyznami wywiązała się kłótnia z tragicznym finałem. Poszkodowany miał zostać zraniony w twarz, dlatego służby medyczne przybyłe na miejsce od razu zabrały mężczyznę do szpitala.
Poważnie ranił w twarz oponenta
Sprawcą poważnego uszkodzenia ciała 18-latka, jest 33-letni mieszkaniec Warszawy. Młody mężczyzna doznał poważnych obrażeń twarzy. Napastnik bowiem dosłownie pociął mu twarz nożem. Z początku 33-letni napastnik próbował uciekać, jednak wkrótce został ujęty przez policjantów.
Skopał psa, więc go zaatakował
Zgodnie z informacjami przekazanymi policji, 33-letni napastnik oskarżał 18-letniego mężczyznę o to, że gdy ten był z młodszym bratem na spacerze, skopał psa mężczyzny. W wyniku tych oskarżeń wywiązała się kłótnia, a następnie szarpanina, która miała swój dramatyczny finał. Mężczyzna nie wytrzymał, wyciągnął nóż i pociął twarz nastolatka. Poszkodowany został przetransportowany do jednego z warszawskich szpitali, gdzie został objęty opieką medyczną i została udzielona mu pomoc.
Policja prowadzi czynności
Niezwłocznie po napaści na miejsce zdarzenia przybyli technicy kryminalistyczny celem zebrania dowód oraz ustalenia okoliczności napaści. Jak informuje Irmina Sulich z północnopraskiej komendy, mężczyzna doznał poważnych obrażeń ciała. Obecnie policja ustala okoliczności zdarzenia, zostały już zabezpieczone dowody w sprawie. Powołano również biegłego, który wyda opinię, wówczas policja będzie mogła podejmować dalsze kroki.