W Nowym Dworze Mazowieckim toczy się śledztwo w sprawie śmierci 49-latka. Zatrzymano podejrzanego o spowodowanie tej tragedii
W Nowym Dworze Mazowieckim, pod czujnym okiem Prokuratury Rejonowej oraz miejscowych detektywów, trwa dochodzenie w sprawie zgonu 49-letniego mężczyzny. W ramach śledztwa, funkcjonariusze zatrzymali 46-letniego mężczyznę, który do tej pory ukrywał się w sąsiednim powiecie. Mężczyźnie postawiono zarzut spowodowania poważnego uszczerbku na zdrowiu, co doprowadziło do śmierci ofiary. Na skutek decyzji sądowej, podejrzany został osadzony w areszcie tymczasowym na okres trzech miesięcy. Jeżeli zostanie uznany za winnego, grozi mu kara pozbawienia wolności nawet na całe życie.
W ubiegłym tygodniu dyżurny komendy nowodworskiej otrzymał zgłoszenie dotyczące zgonu mężczyzny, który miał miejsce w jednym z mieszkań na terenie miasta. Policja, po przybyciu na miejsce, potwierdziła tą informację. Pod nadzorem prokuratora, grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki rozpoczęła swoją pracę. Wstępne ustalenia wskazują, że przed tragedią w mieszkaniu konsumowany był alkohol.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego jeszcze tego samego dnia odnaleźli mężczyznę, który mógł być związany z tym tragicznym wydarzeniem. Okazało się, że ukrywał się on w sąsiednim powiecie. Na jednej z posesji zlokalizowali 46-latka, który mieszkał w Nowym Dworze Mazowieckim i tam został przez funkcjonariuszy zatrzymany. Noc spędził w areszcie.
Kiedy śledczy zebrali wystarczające dowody, podejrzanemu postawiono zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co doprowadziło do śmierci ofiary. Prokurator wnioskował o areszt dla 46-latka. Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim przychylił się do tego wniosku i zastosował najsurowszą formę środka zapobiegawczego o charakterze izolacyjnym, aresztując tymczasowo mężczyznę na trzy miesiące. W przypadku stwierdzenia jego winy, grozi mu nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
Śledztwo dotyczące tej sprawy nadzorowane jest przez Prokuraturę Rejonową w Nowym Dworze Mazowieckim.
